Dobra data
Każda data jest dobra by powołać rząd nadziei na powrót demokracji i normalności w kraju.
Wszystko na to wskazuje, że zaprzysiężenie nowego demokratycznego rządu Donalda Tuska odbędzie się 13 grudnia.
Nie wierzę w takie przypadki i wiadomo, że notariusz bezprawia w Polsce chce upokorzyć nie jego, bo demokratyczny rząd i powiązać go z rocznicą wprowadzenia stanu wojennego w 1981 roku.
PiS-dzielcy Polaków będą od tego czasu odliczać trwanie takiego stanu ze swojej perspektywy. Chodzi o czekające ich rozliczenia za zuchwałe złodziejstwa, matactwa, dzielenie narodu, dewastację kraju, całkowite zawłaszczenie partyjne Polski i paraliż sojuszniczy.
Jednak 13 grudnia to nie tylko rocznica stanu wojennego, ale dzień słońca i światła. To także może być historyczna data zakończenia władzy antypolskiej agentury Kaczyńskiego.
Dlatego jest, co świętować.
Leszek Miller przypomniał także o rocznicy jakże ważnej i doniosłej — zakończenia negocjacji o członkostwo Polski w UE. Napisał na X:
„Zaprzysiężenie rządu Premiera Tuska 13 grudnia to świetny pomysł.
W tym dniu minie 21 rocznica zakończenia negocjacji akcesyjnych w Kopenhadze otwierających Polsce drogę do Unii Europejskiej. Duński dziennikarz Claus H. Petersen pisał o tym wydarzeniu tak:„Nigdy w swojej karierze nie przeżyłem takiej konferencji prasowej. Zrozumiałem tylko pięć czy sześć słów, nikt nie tłumaczył oświadczenia polskiego premiera, ale za to zrozumiałem coś innego. Tu, w Bella Center, na niewielkiej sali przeznaczonej dla Polaków, gdzie wepchnęło się z dziesięć razy więcej dziennikarzy, niż powinno, to tu, tuż po zakończeniu negocjacji UE z krajami kandydującymi, skończyła się tak naprawdę druga wojna światowa. To właśnie atmosfera, napięcie, tłok i bezgraniczna radość wszystkich zgromadzonych powiedziała więcej niż niejedna polityczna mowa. Tu właśnie przybiegli wszyscy najlepsi dziennikarze — niemal z całego świata — i dzielili radość Polaków. Tutaj też ci, którzy wiedzieli, że Polska, zdradzona w Jałcie, zdradzana była dalej — mogli pozbyć się wieloletniego poczucia wstydu. To, co w ostatniej chwili zaoferował Schröder, traktuję, jako gest przeproszenia Polaków. Myślę tylko, że nie musiał czekać aż tak długo””.
13 grudnia wspominam
również z powodu mojej misji w Iraku. W tym dniu wojsko amerykańskie pojmało dyktatora Iraku Saddama Husajna. Świętowaliśmy w całym Iraku, a ja szczególnie, bo odwiedziła mnie tam żona z ekipą telewizyjną, kręcąc serial telewizyjny „Babilon.pl”. Codzienne zagrożenie życia, nie tylko mojego, ale, i przede wszystkich oddanych pod moja komendę podwładnych, stres i niepokój. A tu nagle tyle szczęścia na raz.
W 2007 roku w Lizbonie podpisany został traktat reformujący Unię Europejską, a w 2014 roku Polsko – Duński film IDA w reżyserii Pawła Pawlikowskiego podczas 27. ceremonii wręczenia Europejskich Nagród Filmowych w Rydze zdobył nagrody w kategoriach: najlepszy film europejski, najlepsza reżyseria, najlepszy scenariusz oraz nagrodę publiczności.
W 1983 roku urodziła się wybitna Polka, światowa mistrzyni sportu, pływaczka Otylia Jędrzejczak.
Patrzmy, więc na 13 grudnia bez uprzedzeń. Powołujemy rząd zgodnie z prawem i jak najszybciej się da. Jeśli to akurat taka data, to dobra ona.
Niedługo nikt nie będzie znał jej inaczej, jak datę utworzenia nowego demokratycznego rządu, który zakończył mroczny czas PiS-łajdactwa totalnego schowanego za hasło NARÓD, krzyże, orły i barwy biało czerwone.
Panie Premierze Donaldzie Tusk, bierzemy i tę datę. Dobra ona. Przecież jej nie prześpimy.
Adam Mazguła