18 marca 2020

Zwracam się do Ciebie, młody polski katoliku

Zwracam się do Ciebie, młody polski katoliku

Podziel się ze znajomymi

Jesteś młodym polskim katolikiem?
Jeśli tak, to zwracam się do Ciebie, zanim wyruszysz na nową krucjatę.

Władysław Jagiełło sprzeciwił się grabieży, napadom i morderstwom Zakonu Krzyżackiego Najświętszej Marii Panny dokonywanym na ludności litewskiej i polskiej, więc pobił ich pod Grunwaldem.
Zakon, który powstał na fali organizowanych krucjat, został wyrzucony z Węgier, bo chciał przejąć władzę nad krajem. W 1226 roku Konrad Mazowiecki zaprosił ich więc do siebie, a papież bezprawnie i pośpiesznie nadał Zakonowi prawo do ziemi.
Litwa i Polska wcześniej przyjęła chrześcijaństwo jako religię obowiązującą, co nie przeszkodziło Zakonowi ponownie nawracać ludność mieczem i ogniem. Robili to w imię Boga i Najświętszej Marii Panny. Trudno było walczyć z rycerzami, którzy powołując się na wolę Boga, czynili sobie ziemię poddaną, razem z zamieszkującymi ją ludami. Po bitwie pod Grunwaldem papież Marcin V obłożył klątwą króla polskiego i wszystkich Polaków do ENTEGO POKOLENIA.
Klątwa ta do dziś nie została zdjęta z POLSKI I POLAKÓW. Obowiązuje ona nadal i w myśl prawa kanonicznego wszyscy
Polacy są przeklętymi Antychrystami.

Od tego czasu wszyscy mieli nie tylko prawo, ale i święty obowiązek walczyć z Polakami, bezkarnie ich zabijać, palić, zabierać w niewolę i rabować majątki.
Władysław Jagiełło zawiózł do Rzymu wszystkie dobra i łupy zdobyte na Zakonie, ale papież nie wpuścił nawet posłów za bramy Watykanu i klątwy nie cofnął.
Myślisz, że zrobił to w imię Boga sprawiedliwego i dobrego, czy aby pokazać, kto rządzi światem bez oglądania się na boskie przykazania?
Nie była to pierwsza i ostatnia klątwa rzucona na Polaków przez hierarchów kościelnych. Robili to kolejni papieże i biskupi przed Jagiellonami i ci, którzy doprowadzili do rozbiorów Polski, po powstaniu kościuszkowskim, listopadowym i styczniowym. Przeklinano Polskę i błogosławiono hitlerowskie oddziały idące mordować i zniewalać nasz naród.
Po II Wojnie Światowej, po zdradzie międzynarodowej, która podporządkowała Polskę Sowietom, kościół otrzymał wszystkie dobra i majątki kościelne położone na terenach przyłączonych do Polski, mimo że tylko 30 proc. z nich było wcześniej katolickie.
W czasach PRL wybudowano więcej kościołów niż kiedykolwiek w historii. Jednak kler rozpowszechnia kłamstwa o rzekomych prześladowaniach i ciągle domaga się „zwrotów”. Aż 10 tysięcy biskupów i księży było zarejestrowanych jako tajni współpracownicy służb bezpieczeństwa PRL. Ale to oni dzisiaj szkalują i szczują na ludzi tamtego okresu i kreują się na strażników sumienia narodu.

Nie piszę tego, aby kogoś pouczać.

Każdy ma swój rozum i potrafi myśleć. Każdy ma prawo do swojej oceny i korzystania z wolności religijnej lub wolności od religii. Jednak we wszystkich znanych mi religiach świata Bóg jest miłością. Przybiera różne wizerunki na miarę kultury narodu, który go wielbi, ale zawsze jest to nieskończenie dobra, mądra i miłosierna siła odpowiedzialna za nasze szczęście.

Chrystus też był przecież objawionym synem Boga wszechmogącego.

Jednak, kiedy widzę, jak kolejne rządy zasypują biskupów i księży kolejnymi przywilejami, a oni mienią się jedynymi prawdziwymi patriotami, to przypomina mi się, że nawet Jan Paweł II nie odwołał żadnej klątwy, a biskupi dalej niszczą państwo swoją pychą i niezaspokojonym pędem do bogactwa i wpływów, powołując się na imię Boga.

Jeśli Bóg katolicki jest miłością,

uczy skromności, czynienia dobra i rozdawał chleb, to kogo reprezentują urzędujący w Polsce biskupi, którzy czynią wszystko odwrotnie?
Czy sądzisz, że są przedstawicielami Boga?
A może instytucji, która wspiera każdą władzę w zamian za wciąż nowe przywileje?
Czy biskup jest święty i nie podlega prawu na ziemi?
Czy może krzywdzić dzieci, okłamywać ludzi, szczuć na innych, wybierać nam partię polityczną, na którą każe głosować w imię Boga?
Czy chciałbyś być molestowany lub zaszczuwany przez księdza z ambony, który najpierw zgwałcił, odebrał godność, zniszczył życie i teraz mści się na Tobie, bo dorosłeś, aby o tym powiedzieć?
Jeśli Bóg jest miłością i dobrem nieskończonym, to kogo reprezentują panowie w sukienkach?

Wiesz dobrze, że osoby duchowne potrafią walczyć o swoje interesy i nigdy nie przyznają się do popełnionych win. Łączy ich zmowa milczenia i niczym nieuzasadnionej świętości.

PiS obwołał w obecności A. Dudy, nieżyjącego od 2 tys. lat Chrystusa królem Polski. Obwołano też królową Najświętszą Marię Pannę. Przy obecności władz państwowych, koronowano ich obrazy i postawiono potężne posągi. Władze kraju padają na kolana i modlą się publicznie o deszcz albo zatrzymanie opadów.
Sportowcy przeciwnych drużyn błagają tego samego Boga o zwycięstwo, chociaż co to ma wspólnego z miłością wszechmogącą?
Czy Bóg, który ma takich fantastycznych przedstawicieli na ziemi, jak biskupi polscy, ma reagować na wynik sportowy, jeśli nie interweniował, kiedy błagali go o życie gazowani i mordowani niewinni więźniowie obozów koncentracyjnych, właściciele ziemscy innych wyznań, kobiety palone na stosach za popularyzację wiedzy i miliony innych dzieci, kobiet i mężczyzn, zabijanych ze szczególnym okrucieństwem przez swoich chrześcijańskich oprawców?

Na znak panowania kultu śmierci,

cały nasz kraj, od Giewontu po Hel pokryty jest krzyżami, stawianymi przy drogach, w szkołach, instytucjach państwowych i w centrach miast jako symbol uświęconej męczeńskiej śmierci człowieka.
Jeśli jesteś młodym Polakiem, to wiesz, że na Jasnej Górze błogosławi się faszystowskie bojówki, których istnienie jest zakazane konstytucją. Księża błogosławią krucjaty PiS-u przeciwko innym obywatelom naszego kraju.
Mimo że większość liderów partii rządzącej wspieranej przez kościół ma niejednoznaczne preferencje seksualne, kościół ogłosił walkę ze zwolennikami wolności seksualnej. Interesu kleru w Polsce pilnują tysiące powołanych na posady państwowe kapelanów wszystkich instytucji od wojska po urzędy skarbowe.

Agresywna religia

nie pozwala się rozwijać edukacji szkolnej i od przedszkola po studia ma najwyższy priorytet. Oprócz dwóch godzin tygodniowej indoktrynacji wiarą, szkoły pielęgnują prawa do obchodów komunii, świąt kościelnych, rorat, mszy za szkołę i ojczyznę…

Drogi polski przyjacielu,

pewnie już widziałeś ubranych w płaszcze zakonne Rycerzy Chrystusa i NMP, Orderu św. Stanisława, Krzyżaków… Jest tych bractw wiele. Nawet harcerze mają swoje ortodoksyjne chrześcijańskie odmiany. Z niedowierzaniem przyjąłem informację o powołaniu kolejnego zakonu obrony przed „grzechem”.
W bazylice Niepokalanej Wszechpośredniczki Łask w Niepokalanowie odbyła się uroczystość zaprzysiężenia Wojowników Maryi. Według organizatorów w Niepokalanowie zjawiło się 2 tys. mężczyzn, którzy zostali przyjęci do grupy „Wojownicy Maryi Only4Men”. „Być Wojownikiem Maryi to znaczy walczyć pod sztandarem Niepokalanej z szatanem, grzechem i swoimi słabościami na wszystkich polach swojego życia. Ogromnie wzrasta nasza miłość do Kościoła, do sakramentów, do Eucharystii, spowiedzi i adorowania Pana Jezusa. Jesteśmy zakochani w Matce Bożej. To wielka pomoc dla mężczyzn, którzy w dzisiejszym świecie są zatruwani fałszywymi wzorami męskości. Naszym celem jest pomoc mężczyznom w przywracaniu ich tożsamości”, mówił Piotr Hubert Kowalski, lider warszawskiego regionu Wojownicy Maryi.

Pewnie widziałeś faszystów maszerujących noga w nogę z katolickimi kapłanami po ulicach polskich miast, hańbiących pamięć o bohaterskich obrońcach polskiej państwowości. Marsze te są pod szczególną ochroną władz, a ci, którzy pokojowo protestują przeciwko nim, są szykanowani przez policję i partyjne sądy.
To bardzo niebezpieczna gra władzy wspieranej ślepo przez biskupów.
To symboliczne, ponowne wprowadzenie do Polski Krzyżaków, którzy są ponad prawem.

Jeśli dzisiaj chcesz być aktywnym

członkiem naszej społeczności, praktykującym katolikiem, to zastanów się, dokąd prowadzi nas ta religia gloryfikująca śmierć zamiast miłości. Zanim wstąpisz do zakonu krzyżowców, zdobądź się na refleksję, komu chcesz służyć i w imię jakich wartości?

Kiedy ktoś próbuje Ci opowiadać o kulturze i tradycjach chrześcijańskich, przypomnij sobie ten list i poszukaj w innych źródłach wiedzy o wierności idei.

Zanim podniesiesz miecz wojownika Maryi na człowieka, zapytaj tego, co ci go wręczył, dlaczego zamiast kochać, jak nauczał Bóg, uczy zabijać i nienawidzić.

Jeśli kolejny raz posłuchasz „katolickiego radia Rydzyka” albo przemawiających w kościele polityków wzywających do wojny i konfrontacji pomiędzy Polakami, zapytaj celebrantów, jaką wiarę reprezentują i dlaczego to nie jest nauka Boga?

Nie chcę Cię pouczać,

masz swój rozum i swoją odpowiedzialność za czyny i słowa. Sam z pewnością rozpoznajesz prawdę i fałsz, odróżniasz agresję i wojnę od pokoju oraz braterstwa w tolerancji.
Chcesz być taki, jak od Ciebie oczekują biskupi polscy, twoja sprawa, ale wtedy nie opowiadaj, że wierzysz w Boga.
Nie daj też wmówić sobie, że w Twoim interesie jest wspieranie faszystów i PiS-u. Oni każdą swoją decyzją udowadniają, że nie są miłością.

Adam Mazguła

Fot. Organizatorzy spotkania. Spotkanie only4men dla mężczyzn. 22.04.2017 r. Ląd „Wojownicy Boga, rycerze Maryi”. 

Ten tekst, to fragment mojej książki „W poczuciu odpowiedzialności”.
Możesz ją i poprzednią „Żołnierz gorszego sortu” nabyć na Allegro. https://allegro.pl/oferta/w-poczuciu-odpowiedzialnosci-8924713886?fbclid=IwAR2icAhdAK2Kr-1BodAql_-Id57V2EUNAJLb4mWdqp9zmYTbfHiUIRcsEOs

O książce: https://allegro.pl/oferta/w-poczuciu-odpowiedzialnosci-8924713886?fbclid=IwAR2icAhdAK2Kr-1BodAql_-Id57V2EUNAJLb4mWdqp9zmYTbfHiUIRcsEOs

Komentarze




Powiązane artykuły

×

Szukaj w serwisie

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję