Uśmiechnięte dziewczęta i dzieci w hełmach… Nie pokazujcie Powstania Warszawskiego jako przygodę młodzieży
Kochani Rodacy,
błagam, nie pokazujcie Powstania Warszawskiego jako atrakcyjną przygodę młodzieży, uśmiechnięte dziewczęta z karabinami i dzieci w powstańczych hełmach. To patologia propagandy narodowo-socjalistycznej i pobudzanie mody na militaryzm. Młodzi ludzie mają się uczyć i kochać, a dzieci zagubić w zabawie i szczęściu, a nie myśleć o zabijaniu. Pokazujcie skalę zniszczeń każdej wojny, setki tysięcy zamordowanych, opowiadajcie o śmierci jako efektu politycznego wykorzystywania patriotyzmu i narodowej dumy, nie tylko naszej narodowości.
Dość uśmiechniętych przygód dzieci z karabinem w ręku, dość nienawiści, dość szukania wrogów i walki za podżegaczy i polityczne hieny. Niech nasza historia uczy nas szacunku do wszystkich, nieszukania i nietworzenia wrogów, ale również czujności na każdy przejaw nietolerancji i partyjnego zawłaszczania państwa. Musimy szkolić społeczeństwo w posługiwaniu się bronią, ale nie wolno tworzyć kultu przygody wojennej i gloryfikować bohaterów przemocy.
Niech znajomość historii czyni nas czujnymi, aby reagować zdecydowanie, zanim będzie za późno, na każdy przejaw agresji partyjnej i religijnej, na każdy akt nietolerancji i łamania konstytucyjnych zapisów naszego narodu. Niech nas uczy szacunku do prawa i wykonywania wyroków sądowych. W przeciwnym wypadku tworzy się anarchia, a jeśli czynią to władze, to jest to dyktatura partyjna, skąd jest tylko niewielki krok do kolejnej wojny szaleńców, zniszczenia i śmierci.
Dzisiaj niestety, widać wyraźnie jak bezkarność rozzuchwala i zaraża gotowością swoich wyznawców do przemocy. Jednak to nie jest czas na agresję, nienawiść, bezkarność władzy i religijnych dyktatorów. To nie jest czas na kolejną wojnę.
Rocznica Powstania Warszawskiego zmusza nas do zadumy i refleksji nad stanem agresji w naszym kraju rządzonym przez szaleńców. Odłóżcie proszę zdjęcia uśmiechniętych, atrakcyjnych i szczęśliwych dziewcząt w powstańczych mundurach na inny czas wspomnień.
W poczuciu odpowiedzialności,
Adam Mazguła