Dyktator wydał dekret
Dyktator wydał rodzaj dekretu dla podległej telewizji „publicznej” w sprawie kierunków działania agresji propagandowej wszystkich przekazów i na wszystkich kanałach.
Widzimy z niego czarno na białym, czyja jest telewizja i jakie ma zadania. Z całą pewnością sprawuje ona rolę misji twórczej, tylko, dlaczego jedynie propagandowej dla przestępczej władzy?
W dekrecie dyktatora
zwraca uwagę deklaracja, że izolacja społeczeństwa planowana jest na 3 miesiące i propaganda będzie w tym czasie miała priorytet „o krytycznym znaczeniu”.
Co kryje się za tym zadaniem? Czy chodzi o stan wyjątkowy z przekraczaniem prawa, bo w następnym zadaniu dyktator reżimu nakazuje chwalenie rządu i „odważnego” prezydenta, który przeciwstawia się groźniej sytuacji i to uzasadnia „wykraczanie poza literę prawa”?
Jak daleko, świadomie chcą posunąć się do łamania prawa?
Nie zaskakuje szczucie na Unię Europejską, ale jest zapowiedź „rewizji naszych relacji”, niezbędne decyzje i konsekwencje. Brzmi to, jak zapowiedź wyprowadzenia Polski z Unii.
Nie dziwi, więc zapowiedź długotrwałej blokady granic od zachodu i zamknięcie ludzi w kraju, aby nie wyjeżdżali za chlebem. Dlatego powołują na zachodnich granicach rozwiązane wcześniej jednostki Straży Granicznej. Nie ma dla mnie wątpliwości, że granice z UE już nie zostaną otwarte na takich zasadach jak do tej pory.
Kaczyński nakazuje chwalić epidemię, która według niego „pojednała Polaków”.
Co za skandal, chwali pandemię?
Kto ma jeszcze wątpliwości, co jest ważniejsze dla dyktatora, zdrowie Polaków, czy sytuacja, w której mógł chwycić ich za twarz?
Wytyczne dyktatora dalej nakazują zwiększenie transmisji kościelnych i dofinansowanie kościoła. Ta troska o jego mocny organ partyjny wydaje się „uzasadniona”!
Na koniec Jarosław Kaczyński przypomina o priorytecie – „wzmacnianie reformy systemu prawnego”. Ludzie widzicie to? – Reformy? Ten punkt jest z dopiskiem, że „odstąpienie choćby na krok zburzy dokonania” – PiS-owskiej dewastacji kraju — a to już mój dopisek.
Domyślam się, że podobne wytyczne otrzymali prezesi wydawnictw, portali internetowych, właściciele farm trolli, przestępca generalny kraju, granatowy policjant bezpieki i uzbrojony mini-ster totalnej głupoty…
Wnioski nie zaskakują,
ale potwierdzają skandaliczne plany PiS-dyktatury w drodze do zniewolenia całego narodu.
Powstaje, więc pytanie, co robić, jaki mamy wybór?
Albo zacząć walczyć z reżimem i uświadamiać ciemnotę społeczną, albo jak w latach trzydziestych w Niemczech, zapisać się do faszystowskiej partii. Obawiam się jednak, że to drugie wyjście jest tylko dla tchórzliwych miernot i to na krótkie burzliwe życie.
Ja nie mam wątpliwości, co mam robić.
Adam Mazguła
PS. Pojawiają się pseudo specjaliści zarzucając mi, że ten dokument jest sfałszowany. Bo brakuje punktu 3, albo, że nic Kaczyński nie podpisuje itd. Nigdy nie ma pewności, że dokument jest autentyczny i powiem więcej, czym jest więcej błędów, tym bardziej wskazuje na autentyk. Nikt nie podrabia błędów. Tu wygląda na sytuację, że w ostatniej chwili usunięto punkt 3 i nie zmieniono numeracji. W PiS-bałaganie nawet mgły nie widzieli, nic nie widzieli i lądowali. Więc co tam jakiś punkcik. Problemy jakie są w tym dokumencie pasują jednak do treści informacji jakie posiadam z innych źródeł i dlatego go skomentowałem z przekonaniem, że jest prawdziwy.