Kaczyński patriotą? A jakiego kraju?
Kaczyński przedstawia siebie i swoich potakiwaczy jako patriotów. Tymczasem nikt tak nie skłócił, nie ograbił i nie okłamał Polaków jak on. To nie jest Polski patriotyzm.
Kaczyński przedstawia siebie i swoich potakiwaczy patriotami. Ozdabia ich w orle piórka, białoczerwone barwy, krzyże i portrety świętych. Z ust płynie hymn i stwierdzenie, że wszystko, co robią, jest dla dobra Polski i Polaków.
Tymczasem żaden patriota nie skłócałby narodu, nie szukał zwady z sąsiadami. Nie stawiał na stanowiskach ministrów przestępców i miernoty fundamentalizmu religijnego albo faszystowskiego. Nie windowałby podatków i obciążeń Polakom do jednych z najwyższych w świecie (ponad 80%).
Nie chwaliłby się bezprawną i podstępną zmianą ustroju.
Żaden patriota nie zniszczyłby parlamentaryzmy w Polsce, nie stawiałby siebie i swojej partyjnej kasty ponad prawem i kontrolą społeczną.
Patriocie nie przyszłoby do głowy, aby okradać Polaków, oszukiwać i okłamywać propagandą na poziomie polskojęzycznego ruskiego kołchoźnika.
Kochający Polskę nie wyżynałby lasów, nie truł rzek, nie zatruwał powietrza, nie wybijał dzikiej zwierzyny.
Nigdy nie zamieniłby nauczania dzieci ciemnotą religijną, a pedofile w sutannach nie korzystaliby z bezkarności.
Patrioci na pierwszym miejscu stawialiby Konstytucję RP, a nie ścigali Polaków za sam napis.
Wzmacnialiby dokonania poprzedników, a nie rujnowali ich tylko po to, bo to nie dzieło prawdziwych patriotów.
Nie, panie Kaczyński.
Nie jesteście patriotami. Jesteście niszczycielami Polski. Okupantami. Nadzorcami ruskiego ładu. Łajdakami propagandy i odwracania prawdy. Złodziejami nie tylko tożsamości, ale i symboli narodowych. Korupcyjną mafią antypolskich chamów, pyszałków i przestępców.
Jarosławie, ty osobiście jesteś skrajnie nieuczciwym krętaczem, kanalią i złodziejem, który ukradł Polakom ojczyznę i demokrację.
Już kradniesz kolejne wybory, zmieniasz ordynację, wykluczasz nie swoich wyborców, już wiszą wielkie bilbordy twoich „ludzi śmieci”.
Kołchoźnik TVP szczuje na opozycje kłamstwami i odwraca pojęcia. Wszystkie organy organizacji i kontroli wyborów są już podporządkowana PiS-bandytom. Na dodatek podszywasz się pod wizerunek łajdaka z USA. Czyżbyś szykował zamach na polski Kapitol?
To jest patriotyzm? A jakiego kraju?
Jarosławie, ty niczego nie budujesz, ty zadeptujesz, niszczysz, okradasz, obrażasz, wywołujesz wojny, dzielisz i zarządzasz wywoływanymi kryzysami i strachem.
Dzisiaj nie jest wstyd być kiedyś w partii lewicowej, która zapewniła przetrwanie nasze państwowości mimo nadzoru „Jałtańskiej zdrady”, a i tak, ostatecznie wprowadziła nas do NATO i Unii Europejskiej.
Największym wstydem, upadkiem honoru i kompromitacją współczesnego przyzwoitego Polaka jest nie tylko przynależność do PiS-u, popieranie go, ale samo istnienie takiej partii okupującej Polskę, nie z przymusu, ale dla bandyckiej radości łajdaków.
Zanim następnym razem nazwiesz siebie lub któregoś ze swoich potakiwaczy patriotą, to zawsze uściślij jakiego kraju, bo na pewno nie Polski.
Wiem, wiem. Wy robicie co łatwe.
Piastujecie stanowiska bez odpowiedzialności i bezkarnie podejmujecie złodziejskie decyzje. Depczecie i niszczycie, zamiast budować.
Mądrzy ludzie jednak wiedzą, co się ostatecznie opłaca. Co budować, gdzie stanąć i czego bronić.
Jeśli tego, co napisałem, nie rozumiesz, to wyjaśnię ci prościej. Weper**lać.
Adam Mazguła
