2 sierpnia 2020

Lewica w defiladzie na Zgromadzenie

Lewica w defiladzie na Zgromadzenie

Podziel się ze znajomymi

Pan Włodzimierz Czarzasty powiedział w TVN, że lewica w dniu 6 sierpnia stawi się gremialnie na Zgromadzeniu Narodowym, aby przywitać nowego prezydenta. Zrobią to nawet w specjalnym rytuale, bo o 9 00 spotkają się w Sejmie z Aleksandrem Kwaśniewskim i po zebraniu, wszyscy udadzą się na Zgromadzenie. Zrobią to, bo szanują wybór i wyborców Andrzeja Dudy, których chcą przyciągać do siebie.

Zaprzysiężenie Andrzeja Dudy bez byłych prezydentów

Bronisław Komorowski i Lech Wałęsa zapowiedzieli, że nie pojawią się na zaprzysiężeniu prezydenta Andrzeja Dudy. – Nie podałbym ręki Andrzejowi Dudzie z powodu oszustwa wyborczego – powiedział Lech Wałęsa. Swój udział zapowiedział Aleksander Kwaśniewski. – Będę tam szacunku dla państwa, urzędu prezydenta i wyborców, którzy poszli do urn. Borys Budka przypomniał z kolei: – Jak Jarosław Kaczyński nie przyszedł na Zgromadzenie Narodowe, gdy było zaprzysiężenie Bronisława Komorowskiego. Tym różnimy się, że my bez względu na to, kto sprawuje ten urząd, szacunek do instytucji mamy

Czytałem kiedyś opracowanie o powstawaniu i umacnianiu się tyranii i inne, o powstawaniu faszyzmu. Jak z nich wynikało, ludzie zaszczuwani, uznani za wrogów systemu, przychodzą do oprawców, oferując swoje usługi, w zamian za zaprzestanie wrogości? Z takim zachowaniem mamy do czynienia zawsze, ale nikogo ono nigdy niczego nie nauczyło. Rozpędzony reżim agresją do swoich najczęściej wymyślonych wrogów nie zatrzyma się z powodu jakichś zdrajców. Oczywiście, że może dokonać wyjątku za specjalne usługi, ale nie zrobi generalnego zwrotu. Bo na tej agresji buduje swoją wielkość.

Jeżeli cały system bezprawnej i niekonstytucyjnej władzy w Polsce zasadza się na hasłach; bij i zabij lewaka, pedała, ubeka, … a takich ludzi szuka reżim właśnie na lewicy, to nie zatrzyma swojej propagandy dla W. Czarzastego czy A. Kwaśniewskiego. Zwłaszcza że nawet Platformę i całą Koalicję Obywatelską stara się zepchnąć do roli „lewackiej hańby narodu”, „komunistów i złodziei”, „obrońców ideologii pedałów”.

Jestem tylko zwykłym obywatelem i mogę czegoś nie rozumieć ze świata wielkiej polityki, ale Aleksander Kwaśniewski był najlepszym Prezydentem Polski w historii i zasłużył na mój szacunek. Wprawdzie dokonał straszliwego gwałtu na mnie i prawdzie podczas wyborów rok temu i dał mi do myślenia, czy wciąż jest w dobrej formie do walki. Nie chodzi tu przecież o konkurs z L.S. Głódziem na kieliszki, ale o byt lewicy w Polsce.

Dzisiaj w odrodzonym nacjonalizmie widać zbudzoną agresję i chęć walki. Wrogów wskazują zakały Kościoła i grający na patriotycznych emocjach media zależne od PiS-u. Podziały i emocje walki rodzą się z każdej oznaki Waszej pokojowej słabości. Nienawiść wylęga się jak z fermy obfitości, ubrana w bojowe orły, histeryczną, bo rzadko historyczną legendę i biało czerwone koszulki młodych mięśniaków, dla których najbardziej popularnym polskim określeniem jest „kur.y jeba.e”. Bezczelne bandy biskupów antykatolickich wmówiły im, że ich przyszłość jest w „Wielkiej Polsce Katolickiej” i z mieczem krucjaty w ręku idą odważnie, krzycząc: „Bóg, Honor, Ojczyzna”, „Śmierć wrogom ojczyzny”, chociaż takich wrogich sił ani nawet pojedynczych ludzi od lat nie widziałem.

Tych wyimaginowanych wrogów wymyślił Jarosław Kaczyński i jego obóz kłamstwa. Tą nienawiść wprowadza w życie właśnie Andrzej Duda oraz Mateusz Morawiecki i Zbigniew Ziobro. Zionie ogniem piekielnym Tadeusz Rydzyk, którego „polskie prawo nie obowiązuje”. Tak zresztą, jak nikogo z PiS-u. Wymyślony reżim polskości katolickiej stał się zagrożeniem dla mniejszości w kraju, LGBT, mówiących obcymi językami, Niemców, Żydów, młodych kobiet, ludzi wykształconych, … Jest tragicznym zagrożeniem dla wszystkich instytucji, gdzie pojawiają się ich ortodoksyjni wysłannicy.

Jeśli w tej sytuacji, lewica z ikoną polityczną tej formacji Aleksandrem Kwaśniewskim idzie popierać oszustwa PiS-u, jeśli idzie szukać wyborców wśród tych zmanipulowanych i niedouczonych elit ciemnoty, to zapytam nieśmiało: gdzie są Wasi wyborcy — lewico, bo chyba nie z tamtej strony tęczy?! Kto i dlaczego do tej pory zawodzi? Jeśli będziecie chcieli wiedzieć, to Wam opowiem. Jednak jest zdumiewające, że tak wspaniale rozwijacie organizacje lewicowe, dzielicie, łączycie, że są wszędzie, tylko naj mniej z Wami.

Jeśli pójdziecie na reżimowe przedstawienie, to z pewnością, będzie to jeden z tych gwoździ, których nie chciałoby się wbijać. Radzę jednak dokonać rewizji celów i sposobów funkcjonowania lewicy w Polsce.

Namawiam Was, zdobądźcie się na minimum odwagi i zacznijcie walczyć o wyborców z wrogiem, który sam się takim obwołał. Musicie podjąć zdecydowaną walkę o ideały oraz z odrodzonym faszyzmem. Może się mylę po raz kolejny, szukając zrozumienia dla moich słów w Waszym gronie. Jednak nie idźcie na układy z fanatykami faszyzmu, walczcie, pokojowo, ale zdecydowanie — walczcie.

W przeciwnym razie dalej nikt nie będzie chciał pamiętać, kto nas wprowadził do Unii Europejskiej i NATO, ale będziecie symbolem komunizmu, zdrady i ubecji, chociaż wszyscy wiemy, że te symbole są dzisiaj w PiS-ie.

Adam Mazguła

Komentarze




Powiązane artykuły

×

Szukaj w serwisie

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję