Pakiet PiS-zdrady
Jarosław Kaczyński i jego obóz polityczny to nie tylko zdrajcy Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych Ameryki, ale przede wszystkim Polaków i Polski.
Cel: zainstalować agentów i terrorystów w Europie.
Do wszystkich krajów Unii Europejskiej można otrzymać legalnie wizę i przyjechać legalnie. Do Polski też.
Jeśli jednak są tacy, którzy z jakichś względów nie mogą takiej wizy zdobyć, to muszą być jakieś tego powody. Dlatego PiS stworzył warunki do nielegalnego przekraczania granic za pomocą wykupu wiz i jeszcze się na tym bogaci. Po to zbudowali mur, aby ten proceder uwiarygodnić, a nawet organizują śmierć migrantów na granicy, aby Polakom wmawiać, jak to dbają o ich bezpieczeństwo.
Tymczasem pytam, ile wiz wykupili od prezesa ruskiej agentury w Polsce Jarosława Kaczyńskiego i jego bandytów agenci Putina i talibów, aby dalej rozbijać UE od środka i destabilizować sytuację polityczną na zachodzie?
Aby zainstalować agentów, trzeba wpuścić potężną wielokrotność tego, aby agenci mogli wtopić się w tłum.
Przypomnę, że PiS-agenci doszli do władzy przy pomocy Rosji, utrzymują się przy władzy z ich pomocą i mają nadzieję na dalsze rozbijanie UE i NATO pod hasłem „suwerenności dla Polski” albo „prawdziwej niepodległości” (patrz PiS i Konfederacja). Nie chodzi przecież o nic innego, jak o osamotnienie międzynarodowe, aby można było Polskę zniewolić ponownie. Otrzymują za to niewyobrażalne pieniądze i mogą budować sieć milionerów politycznych, oligarchów wspierających władzę.
Przemyt przy sprzedaży wiz znakomicie wpisuje się w ten cel.
Niszczy wiarygodność Polski w strefie ruchu bezwizowego Schengen, podważa autorytet Polski wśród polityków USA i UE, oraz wpuszcza obcych agentów i terrorystów ISIS.
To idealny interes zdrady na tych czterech kierunkach na raz. To pakiet zdrady interesów Polski.
Jarosław Kaczyński i jego obóz polityczny to nie tylko zdrajcy Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych Ameryki, ale przede wszystkim Polaków i Polski.
Miejcie świadomość, że idąc do wyborów, decydujecie, czy Polska będzie ponownie zależna od Rosji, czy cieszyć się będzie wspólną europejską wolnością na zachodzie.
Adam Mazguła