PiS ani Kościół nie są w stanie zniszczyć żadnego koloru tęczy.
Tu jest Polska dla wszystkich Polaków. Nie uda wam się zniszczyć żadnego koloru z wachlarza wielobarwnej tęczy, bo ona, tak jak różnorodność jest naturalna i piękna.
Córka mojej koleżanki Moniki zapytała mamę,
dlaczego ludzie tak prześladują tęczowe flagi,
przecież są takie piękne, kolorowe.
My z tatusiem się kochamy, ale są tacy ludzie, że tylko kobiety albo tylko mężczyźni, wolą kochać się ze sobą, bo tacy są – odpowiedziała.
To oni wybrali sobie symbol tej miłości, taką flagę. Jednak nie wszystkim się to podoba, mimo że mówimy o rodzaju miłości, a nie jakiejś strasznej nienawiści.
Ależ mamusiu, gdyby flaga była czarna, albo biała, to byłaby smutna.
Każdy kolor z osobna byłby smutny.
Przecież, gdy te smutne kolory połączy się w różnorodność, dopiero jest piękna tęcza – zauważyła Gabrysia lat 10.
Czy Gabrysia zdawała sobie sprawę, jak mądre słowa wypowiedziała?
Tego nie wiem.
Ta historia uzmysłowiła mi jednak, że dla zrozumienia życiowej prawdy, że różnorodność tworzy piękno, potrzebowałem znacznie więcej czasu, niż jej 10 lat.
Paranoiczny dyktator PiS-u,
tak naprawdę wszystko rozpatruje przez pryzmat dwóch kolorów.
Albo coś jest białe, albo czarne i niczego więcej jego rozumek nie ogarnia. Jednak i tak znany jest ze stwierdzenia, że nikt mu nie będzie mówił, że „czarne jest czarne, a białe jest białe”.
PiS-kupi codziennie chodzą w czarnych sukienkach, ale używają wielu kolorów swoich ubrań liturgicznych. To nie przeszkadza im zrobić z biblijnego znaku pojednania z Bogiem symbolu ideologii zarazy. Aby zwalczać tę „zarazę”, stali się niezwykle aktywni w organizowaniu przy ołtarzach brunatnych organizacji rycerzy i żołnierzy Chrystusa i Maryi.
Z zabronionymi konstytucyjnie organizacjami faszystowskimi w PiS-Polsce, a wspieranymi przez rząd i policję, łączy ich nienawiść do koloru czerwonego.
W tym samym kierunku zmierza polska policja, która polubiła historyczne granatowe mundury, które kojarzą się z kolaboracją z Gestapo.
Oczywiste, że nie chodzi o kolory, ale o to, co one symbolizują.
Są kraje, gdzie różnorodność zwalcza się z takim zaangażowaniem, że społeczeństwa chodzą w jednakowych mundurkach, tak samo układają włosy, mieszkają w takich samych klitkach mieszkalnych i jeżdżą takimi samymi rowerami. Tak wygląda reżim, który śmierdzi tak samo wszędzie i jedno barwnie wygląda.
Rodzima „rasa panów”, która walczy z różnorodnością i tęczą w Polsce, jest takim przykładem obrzydliwości kagańcowej.
Tu jest Polska dla wszystkich Polaków bez względu na jakąkolwiek różnorodność. Wszyscy są też równi wobec prawa. Mają zagwarantowaną konstytucyjnie prawną ochronę swojej godności.
Jeśli Kaczyńskiemu, Ziobro, Szymczykowi, … nie podoba się Polska, jako cywilizowany i demokratyczny kraj ludzi wolnych swoją różnorodnością, to wynoście się łajdaki do swojej czarno-białej piaskownicy.
Stwórzcie swoją wyspę wyznawców brunatnego krzyża i regulujcie sobie ich życie od plemnika po ostateczny rozkład w waszym wirtualnym niebie. Zabierzcie sobie tych PiS-kupów, krzyże, pancerne limuzyny i razem z kłamstwem, oszustwem, draństwem i nikczemnością, idźcie się urządzić na przykład w San Eskobar.
Polskę demokratyczną, wolną od waszej nieprzyzwoitości, należącą do UE i NATO zostawcie w spokoju.
A jeśli chcecie kolejny raz odszczeknąć się stwierdzeniem, że przecież wygraliście wybory, to zadbajcie najpierw o to, aby uczciwie zakomunikować wyborcom na jaką PiS-Polskę głosują, a nie tworzyć wirtualny świat pogardy dla elementarnej prawdy i przyzwoitości.
Na koniec chcę przekazać wszystkim znaną dawno prawdę: wszystkie reżimy upadają, a ich ideolodzy giną w niesławie.
I jeszcze jedno, nie uda wam się zniszczyć żadnego koloru z wachlarza wielobarwnej tęczy, bo ona, tak jak różnorodność jest naturalna i piękna.
Adam Mazguła