Stan nadzwyczajny
Kaczyński butnie grozi opozycji i wezwał swoich wyznawców do walki na ulicach.
Chodzi o to, by prowokować zamieszki, na które granatowa policja J. Szymczyka nie reaguje i wprowadzić stan nadzwyczajny. Pretekstem ma być ochrona zdrowia, ale przecież każdy rozsądny człowiek wie, że chodzi o utrzymanie władzy PiS-u i pozamykanie znienawidzonych opozycjonistów. Przecież o tym Kaczyński marzy od lat.
Bohaterska Policja po tym jak dziarsko broniła domu na Mickiewicza po zakończeniu naprawde pokojowej demonstracji zaczela spisywac 17-latków przechodzacych spokojnie po pasach za „nielegalny udzial w zgromadzeniu”. Gratulacje, kolejny sukces. Spijcie spokojnie, Policja czuwa. pic.twitter.com/YhjCo9SKhw
— Sylwia Gregorczyk-Ab (@SylwiaGAbram) October 23, 2020
Policja pomaga służbie zdrowia w przeprowadzaniu testów na obecność koronawirusa… A nie, przepraszam, pomyliłem zdjęcia. pic.twitter.com/IosEtwdp4e
— Piotr Gąsiorowski 🇪🇺🇵🇱⚡#StrajkKobiet (@P_Gasiorowski) October 22, 2020
Polska Policja wcale nie gorsza od białoruskich kolegów z OMONu!Podczas niedz.Strajków Kobiet zatrzymano 23 przestępców,stwierdzono:481 wykroczeń,pouczono 52 osoby i nałożono 142 mandaty.Sporządzono też 281 wniosków o ukaranie do Sądu. A cieniasy z OMONu zatrzymali tylko 110osób! pic.twitter.com/EyADGsonTF
— Adam Wir (@wir_adam) October 26, 2020
Napływają do mnie informacje, że od poniedziałku zostanie wprowadzony Stan Nadzwyczajny.
Kaczyński może wprowadzić konstytucyjny stan wojenny, stan wyjątkowy, albo stan klęski żywiołowej. Jak by się on nie nazywał, to chodzi o ograniczenie wolności i prawa człowieka, które będą wprowadzone ustawą.
Żeby wprowadzić taki stan, potrzeba potężnego wysiłku intelektualnego, precyzyjnego planowania, wszechstronnej organizacji, posłusznych i mądrych wykonawców, odpowiednich sił i środków oraz doświadczenie. Jednak najważniejsza jest akceptacja społeczna dla wprowadzanego stanu, aby nie doszło do rozlewu krwi.
Znając zamiłowanie Jarosława Kaczyńskiego do brudu oraz bałaganu, który oglądamy od 5 lat jego rządów, a wcześniej taki bałagan spowodował katastrofę smoleńską, to spodziewam się totalnej ruiny polskiej cywilizacji. Bo, niby, kto ten stan nadzwyczajny ma zrealizować?
Myślę, że Kaczyński może liczyć tylko na tę wyćwiczoną część policji politycznej Szymczyka i jeszcze kilku prokuratorów Ziobry. W tej prezentacji możliwości trzeba uwzględnić jeszcze mistrza akcji, doktora wojskowości i więziennictwa Patryka Jakiego i jego wybitnych trzech muszkieterów myślicieli z Opolszczyzny — Kowalskiego, Ociepę i Bortniczuka.
❗️❗️❗️Tylko w RMF FM: Prokurator Krajowy przygotował wytyczne dla śledczych wobec organizatorów strajku i osób, które do nich nakłaniają oraz atakują kościoły czy policjantów. Jakie zarzuty mogą usłyszeć?
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) October 29, 2020
Wczoraj karanie organizatorów zapowiadał Jarosław Kaczyński. @RMF24pl pic.twitter.com/oAkGHaa1fT
Mr @JoeBiden and @realDonaldTrump
— Towarzysz Wiesław 🙂 (@wkrawcz1) October 22, 2020
As in Belarus, the police in Poland use physical force and gas against female protesters.
Tak jak na Białorusi, w Polsce policja używa siły fizycznej i gazu przeciw protestującym kobietom.
RT
via:@MarcinTerlik pic.twitter.com/rru6WhotGQ
Zatrudnione wszędzie rodziny i niekompetentni hodowcy rybek akwariowych, historycy i politolodzy partii PiS, zbiorowisko partyjnych matołów w ABW i CBA, to za mało, aby skutecznie przeprowadzić taką operację. Nie pomogą faszyści i rycerze Chrystusa czy Maryi wezwani do walki, bo oni mogą w swoim zapale do „naparzania pałami”, czy różańcami bojowymi niewiernych zapomnieć, że potrzebna jest akceptacja obywatelska tych działań.
Policja właśnie potwierdziła, że na Mokotowie doszło do potrącenia dwóch manifestujących kobiet.
— Bart Staszewski ᴸᴳᴮᵀ 🏳️🌈🇵🇱 (@BartStaszewski) October 26, 2020
– Do zdarzenia doszło u zbiegu ulic Puławskiej i Goworka na Mokotowie. Nieznany sprawca potrącił dwie manifestujące kobiety, a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia. WOR25533 pic.twitter.com/MhkUAPE5B3
Z wojska wyselekcjonowano zawsze niedowartościowaną żandarmerię wojskową, która zostanie wzmocniona ochotnikami z linii i WOT.
A dalej — cisza.
Nie będę im radził, co mają zrobić, ale czarno to widzę. Najpierw „skopią” jak zawsze ustawę. Potem zaplanują głupoty i kłamstwa medialne, które już nie działają na Polaków, a na koniec wyprowadzą wyposażoną w broń nieprzygotowaną żandarmerię i faszystów z zaciągu, aby sobie postrzelali na ulicach, bo strzelnic mało, a ile w końcu można zabijać wrogów w grach komputerowych?
Młodzież się nie cofnie i pałowanie, krew, trupy noszone na kolejnych drzwiach będą znaczyć drogi protestów.
Po prostu nie wierzę, aby bandyci PiS-u coś tu jeszcze mogli opanować, już nie teraz.
I tak kosztem wielu ofiar PiS straci władzę, a wystarczyło tylko elastycznie cofnąć się i poszukać kompromisu.
Tymczasem, jeśli wyznawcy PiS-u posłuchają tego skrajnie nieodpowiedzialnego małego łajdaka, ognia palących się domów, śmierci najbliższych, wszechobecnego kalectwa, ludzkiej krzywdy, niesprawiedliwości, łez i krzyków rozpaczy nikt już nie zatrzyma. Na dodatek rany będą boleć i bliźnić się przez wiele pokoleń.
Jarosław Kaczyński już przegrał wszystko wraz z pierwszym okrzykiem obecnego buntu. Chodzi, więc tylko o zminimalizowanie strat do czasu jego przymusowej izolacji. Obawiam się, że Kaczyński w swojej zaślepionej ambicji niszczenia i zabijania zostawi dla siebie tylko pogardę Polaków i historii.
Adam Mazguła