19 stycznia 2022

Władza jest służbą, a nie partyjnym łupem

Władza jest służbą, a nie partyjnym łupem

Podziel się ze znajomymi

Mieliśmy wybrać najlepszych do załatwiania naszych spraw, a wybraliśmy ludzi, którzy czynią z nas niewolników ich władzy.

Pączkowanie nieuków

Czy możecie uwierzyć, że istnieją kraje, gdzie niewielu ludzi zna swoich ministrów i prezydentów?
Tak jest w krajach ze stabilną demokracją.
Polityk, urzędnik czy jakikolwiek przedstawiciel społeczny załatwia sprawy obywateli bez fajerwerków, bo po to jest. Opłaca się go za troskę o ludzkie sprawy, obiektywizm, przewidywanie i rozwiązanie problemów.
Robienie łaski urzędniczej, bo załatwi sprawę temu, kto z naszej partii, albo temu, kogo lubi, zwalczane jest przez wszystkich z całą bezwzględnością. Skutkuje natychmiastowym zwolnieniem z urzędu.

Tymczasem w Polsce mamy pączkowanie mini-sterów, nieuków, a nawet przestępców oraz zdrajców z przywilejami. Dziwne, że mimo afer, nikt ich nie rusza.
Główny mitoman kraju zapowiedział kiedyś nawet karty stałego wyborcy PiS-u, aby przywileje, jak kiedyś dla gestapowców, rozdać dla swoich.

Przestępców w rządzie ułaskawia pajac wiecowy. Narodowy oszust i przedstawiciel obcej agentury jest wice prezesem partii rządzącej, a za sprawiedliwość odpowiada generalny organizator bezprawia.

Nie udało mi się poznać żadnego przyzwoitego członka PiS,

który spełnia podstawowe kryteria wykształcenia, elokwencji i życzliwości do ludzi. Takiego, który może pełnić swoją misję społeczną dla wszystkich obywateli.

W ogóle nie znam przyzwoitych ludzi z PiS. Nigdy pewnie bym ich nie szukał, gdyby nie konieczność obrony przed nimi. To oni, przy tubach swoich partyjno-propagandowych mediów zawłaszczają wszystkie demokratyczne instytucje. Ale to nie wszystko, bo również te instytucje, które powinny być państwowe, jak służby specjalne, wojsko, prokuratura, policja,… Nie chcę ich znać, ale nazwiska tych pyszałków zajmują wszystkie media w kraju przez cały dzień, tydzień, miesiąc, lata.
Nie ma znaczenia, że kłamią, oszukują, szczują na ludzi, bo i tak ciągle się o nich mówi, jako o patriotach. Ilość propagandowego jadu wypluwanego z każdym wypowiedzianym zdaniem przechodzi wszelkie granice, a i tak gwarantuje bezkarność i nieusuwalność.

Skuteczne instytucje społecznej kontroli już nie istnieją.

 

Mieliśmy wybrać najlepszych


Mieliśmy wybrać najlepszych do załatwiania naszych spraw, a wybraliśmy ludzi, którzy czynią z nas niewolników ich władzy.
Konstytucja i prawo państwowe nie są istotne w zderzeniu z wolą partii, a bezkarność partyjna otwiera możliwości korupcyjne i przyznaje kolejne przywileje.
Korupcja buduje nowe fortuny finansowe i polityczne. Wzmacnia sojuszników kościelnych i faszystowskich oraz gwarantuje zaangażowanie za publiczne pieniądze setki kancelarii wizerunkowych i prawnych dla tumanienia „ciemnego ludu”.
Gnają „elity” swoje kolumny pancernych limuzyn z ochroną i spychają z dróg obywateli. Ich wielkość wskazują także służbowe mieszkania, telefony, sprzęt elektroniczny, dostęp do fortun finansowych, układ władzy i bezkarność, bo przekupili wyborców i mogą przekraczać kolejne progi swojej podłości.

Tak bardzo zakrzyczeli nas swoją propagandą, że niektórzy nie zauważyli, że mieliśmy wybrać ludzi do załatwiania NASZYCH WSPÓLNYCH SPRAW, a nie do budowania przywilejów nowej „rasy panów”.
ONI mieli być dla LUDZI, a nie ludzie dla NICH.

Tak powstaje rasa nadludzi, pomału, spokojnie i mało zauważalnie dla większości społeczeństwa. Niczym rosnący w ciele, jeszcze nieujawniony rak, który jest i się rozwija. Tylko chorzy ludzie czekają w długiej kolejce do onkologa.

Tymczasem słuchają o nowym ładzie, o „całym złu Tuska”, o poprzednikach, o złej Unii i o szczęściu, jakie spłynęło na naród wraz z PiS-em.

Cała propagandowa kampania szczęścia Polaków trwa. Właśnie wchodzi w nowy etap trwający do wyborów za 1,5 roku pod nazwą – Igrzyska Europejskie.
Czyli, wszystko według starej zasady rządzenia motłochem –„chleba i igrzysk” oraz „dziel i rządź”.


Nie chcę zajmować się ich łajdactwem, kłamstwem, podsłuchami, strachami, manipulacją, przekupstwem i moralnym ściekiem ich wartości.
Chcę, aby normalni życzliwi ludzie zarządzali ludzkimi potrzebami obywateli naszego kraju. Nie potrzebami łajdaków parafialnych z PiS-u, tylko służbą wszystkim Polakom, bez kolorów partyjnej przynależności i kościelnej indoktrynacji.
Tylko tyle, a tak nieskończenie wiele.

Adam Mazguła

Komentarze




Powiązane artykuły

×

Szukaj w serwisie

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję